Świadectwa Rady Duszpasterskiej
- Rekolekcje bardzo dobrze przybliżyły mi postać św. Józefa jako Opiekuna, ale także jako prawdziwego Ojca Jezusa. Dzisiaj nie jeden ojciec może pozazdrościć tych wszystkich cech św. Józefa. Tej cichości, pokory, posłuszeństwa oraz tego, który potrafi powiedzieć Bogu TAK i być do końca posłusznym. Taki był właśnie św. Józef. Uważam że te rekolekcje były piękna lekcją życia i niejedno młode małżeństwo powinno skorzystać z takich rekolekcji.
- W czasie rekolekcji rady Duszpasterskiej odkrywałem nowe spojrzenie na Józefa Świętego ojca Jezusa. Dzięki konferencjom ks. Proboszcza przeczytałem List Apostolski i zrozumiałem sens ojcostwa.
- Dziękuję za możliwość udziału w rekolekcjach, które ukazały mi postać Józefa – o którym do tej pory nawet wiele nie myślałam. Ten czas dał nowe spojrzenie na rolę ojca w rodzinie, na możliwości i obowiązki. A mi jako matce ukazał w jaki sposób mogę ojcu w jego roli pomagać.
- Rekolekcje ubogaciły mnie w wiedzę na temat św. Józefa, życia, posługi, wychowania, bycia dobrym, posłusznym ojcem. Zostałam jakby ukierunkowana na do rozmów ze swoimi dziećmi na temat wychowania najmłodszego pokolenia, aby jako rodzice świadomie wypełniali swoje obowiązki, kształtowali właściwie postawy u swoich dzieci.
- Po raz kolejny jestem na rekolekcjach i przeżywam bogate doświadczenie o Bogu i św. Józefie, kim był i z jaką pokorą wykonywał polecenia, które dostawał od samego Boga.
- Każde rekolekcje są darem łaski. Rozważania są analizą nie tylko moich relacji z Bogiem, ale też pokazują mi postawę mojego życia wobec innych osób. Jest czas na zastanowienie się co jest do poprawienia, ale też do zmiany w moim życiu i w relacjach z Bogiem. Zastanawiam się czego Bóg oczekuje ode mnie i co mogę zrobić dla innych. Rekolekcje są czasem zatrzymania się w biegu życia i zweryfikowania swojego życia. Jestem wdzięczna za ten czas i trud podjęcia prowadzenia i za dobro, które z tego wnika.
- Udział w rekolekcjach pozwolił mi na spojrzenia na rolę ojca, rodzica z innej strony w relacji z dziećmi. Szkoła św. Józefa uświadamia, że nie możemy traktować dzieci na wyłączność. Musimy być otwarci, mieć odwagę, umożliwiać rozwój dzieciom, być dla nich opiekunami i wiedzieć kiedy usunąć się w cień, aby dzieci mogły same przeżyć swoje życie. Wydawałoby się, że jest to oczywiste, ale rozważenie szkoły św. Józefa daje motywacje do rozmów w rodzinie i nie tylko, weryfikację zachowań i poprawy relacji pokoleniowych.
- Osoba św. Józefa jest godna naśladowania jako wzór dobrego ojca i męża, który był posłuszny Bożemu słowu i swojej rodzinie. Jej przesłanie polegało na dobrym wychowaniu Syna i opiece nad Maryją.
- Najważniejsze dla mnie było odkrycie, że św. Józef potrafił zrezygnować ze swoich marzeń, żeby ofiarować świadomie swoje życie z miłością Maryi i Jezusowi. Także to, że miał swoje rozterki ale potrafił przewartościować swoje życie w konfrontacji z Bożym planem. Już nie jest dla mnie takim bezwolnym wykonawcą bożego planu, ale świadomym ojcem, który współpracuje z Bogiem.
- Rekolekcje utwierdziły mnie w przekonaniu, że wiara św. Józefa i postawienie Boga w centrum swego życia pozwoliły mu wypełnić wolę Ojca i żyć w taki sposób, że Jego życie jest godne naśladowania. Jak często brakuje mi wiary (takiej, jaką widzieliśmy u bohaterów filmu „Czy wierzysz?”). Codziennie powinnam wołać: „Panie przymnóż mi wiary” i nie żałować czasu dla Boga, bo bez Niego nic dobrego uczynić nie mogę.
- Dziękuję bogu za czas jaki spędziłam w domu rekolekcyjnym Ogniska Miłości. Rekolekcje bardzo mi się podobały, forma w jakiej zostały prowadzone była ciekawsza niż typowe wykłady. Bardzo przybliżyło to mi postać św. Józefa i odkryłam, że z jego zachowania mogę czerpać wzór do bycia rodzicem. To, co jakoś szczególnie dotarło to, że św. Józef uczynił szopę, w której narodził się Jezus, gościnną i godną Tego Gościa. Pragnę być taką „szopą”.
- Kolejne rekolekcje Rady Duszpasterskiej były dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem, dostarczyły mi ogrom pozytywnych przeżyć. Dużo modlitwy i rozważań, ale też spotkania z przyjaciółmi, wspólnie spędzony czas, na rozmowach. Treścią tych rekolekcji były konferencje i rozważania o roli św. Józefa jako Opiekuna Rodziny/ Otrzymałam tutaj dużo ciekawych treści, ciekawych wypowiedzi uczestników. Myślę, że to będą wskazówki przydatne w codziennym życiu. Będę tęsknić za następnym wyjazdem.
- Uświadomiłam sobie jaką jestem szczęściarą, że mój ojciec pomimo swoich ułomności, przekazał mi tyle wartości życiowych, moim synom również. Odkryłam św. Józefa, dzięki Niemu wyjaśniły mi się pewne wątpliwości. Bo myślałam,, że za mało daję synom, że nie słuchają. Warto było przemyśleć, że słowa: „Mamo, dziadek miał rację”, są w mojej pamięci.
- Bardzo ważne wydarzenie w moim życiu. Piękny temat: Życie św. Józefa. Dużo modlitwy, pozytywnych wrażeń na spotkaniu. Dużo wskazówek na dalsze życie rodzinne.
- Dziękuję Bogu za ten szczególny czas rekolekcji. Cudowne miejsce i ludzie, wśród których przebywałam. Dzięki podjętemu tematowi „Św. Józef – Ojciec” poznałam i przybli8żyłam do mojej świadomości jak ważna jest rola ojca w rodzinie, jak wiele można nauczyć się patrząc na życie św. Józefa, jak ta nauka jest w życiu ważna i bardzo potrzebna. Bądź uwielbiony Panie we wszystkich Twych dziełach. Proszę o więcej takich spotkań.
- Rekolekcje ze św. Józefem pozwoliły mi na nowo spojrzeć na moją rolę w rodzinie. Trzeba być czułym, posłusznym i twórczym. Po wejściu dzieci w dorosłość usunąć się w cień, aby pozwolić dzieciom decydować o sobie ze wszystkimi konsekwencjami.
- Dziękuję Bogu za dany mi czas na uczestniczenie w tych rekolekcjach dla zbudowania w mojej świadomości jak bardzo ważne jest budowanie w życiu rodzica dobrych zachowań względem dzieci. Jestem bardzo wdzięczny ks. Andrzejowi za doskonałe naświetlenie ważnych zachowań w naszym życiu.
- Cieszę się, że podczas tych rekolekcji mogłam lepiej poznawać św. Józefa, bo jest on dla mnie wzorem człowieka, który nie bał się trudności i potrafił współdziałać z Bożą modrością, by wypełnić powierzone mu posłannictwo. Widzę, że jego codzienność nie była wcale tak odległa od naszej i można wzorować się na nim, na jego postawie wobec rodziny. Szczególną cechą, która wydała mi się ważna jest czułość, a także „bycie w cieniu” tj. danie innym miejsca na ich osobistą wolność.
- Św. Józef jako ojciec: ojcem się staje a nie rodzi, w pewnym momencie życia winniśmy stać się ojcem „bezużytecznym” czyli pozostać w cieniu, musimy dać dzieciom przestrzeń oraz przygotować je do wyruszenia na własną wędrówkę przez życie.
- Ważne dla mnie było usłyszeć i zobaczyć Józefa jako człowieka, który podjął swoje powołanie, niełatwe, wielkim zaufaniu do Tego, który go powołał. Gdy słyszał Boga – bez wahania odpowiedział. Ważne dla mnie było to słowo „bez wahania”. Spełnił swoją rolę jako istotne ogniwo historii zbawienia, uczestnicząc w misji i posłaniu Syna Bożego.