Grupa Wsparcia Chorych
Dziękuję Bogu, że na mojej drodze postawił naszą parafię św. Barbary, tę świątynię i duszpasterzy pełniących w niej posługę duszpasterską. Nie od razu mieliśmy piękny, murowany kościół. Myślami wracam do przeszłości, widzę drewniana kaplicę, w której gromadziło się mnóstwo dzieci otaczających księży. Z upływem czasu powstał piękny, murowany kościół, w którym podejmowane są znaczące wydarzenia dla naszej wspólnoty parafialnej. Wielką wartością było wprowadzenie Parafialnego Programu Odnowy i Ewangelizacji. Staliśmy się jedną, wielką wspólnotą. Każdy mógł znaleźć tutaj swoje miejsce. Powstały różne grupy formacyjne, między innymi Grupa Wsparcia Chorych. Do niej właśnie trafiłam i chce się podzielić moim doświadczeniem.
Początki były trudne, stres przed wielką niewiadomą: jak mogę komuś pomóc, jeśli sama potrzebuje pomocy? Jednak miłe przyjęcie przez wspólnotę sprawiło, że postanowiłam uczestniczyć w spotkaniach. Obecność innych ludzi z trudnościami i doświadczających cierpienia otwarło mi oczy na otaczającą mnie rzeczywistość. Poznałam ludzi chorych, cierpiących, a mimo to z uśmiechem na twarzy. Wartością spotkania jest modlitwa koronką do Miłosierdzia Bożego, którą obejmujemy wszystkich chorych i potrzebujących. Budujące są dla mnie katechezy ks. Józefa, który służy nam swoją mądrością i doświadczeniem życia. Dzięki uczestnictwu we wspólnocie stałam się bardziej otwarta na cierpienie drugiego człowieka, w każdym widzę coś dobrego. Jesteśmy jak rodzina, wiek nie ma znaczenia. Atmosferę spotkania umila nam kawa, herbata i cisto, a także wspaniały chleb pieczony przez jedną z uczestniczek. Kromka chleba z masłem staje się już tradycją i „wypiera” słodycze. Przyjemnością i potrzebą duchową dla naszej grupy są organizowane pielgrzymki do miejsc świętych. Będąc w grupie uczę się pokory i doceniania wartości powołania ludzi chorych.
Zenobia, Grupa Wsparcia Chorych